niedziela, 20 lipca 2014

Rozdział 16

CZYTASZ KLIKNIJ TAK W ANKIECIE <3
 MIŁEGO CZYTANIA 

Nikol
- Zayn - powiedziałam cicho
- spokojnie Nikol - wyszeptał i mnie przytulił
- co teraz mam taki mętlik w głowie nie wiem co mam myśleć byłam tyle lat oszukiwana przez moją fałszywa rodzinę- zaczęłam płakać
- wszystko będzie dobrze nie będe cię naciskać powoli wszystko ogarniemy ok - pocałował mnie w czubek głowy - najważniejsze ze sie odnalazłaś i ja się nie myliłem - przytulił mnie bliżej
- chodź idziemy siostrzyczko- powiedział wychodząc z samochodu ja wzięłam swoje zakupy i też wyszłam
- Zayn
- tak - odwrócił się w moją stronę
- pewnie chcesz powiedzieć o tym chłopakom- oczywiście pomachał twierdząco głową - a mógłbyś ominąć to ze zemdlałam chce iść dziś na imprezę proszę- widać ze chłopak się zastanawiał
- zgoda - ale w ostateczności się zgodził weszliśmy do domu a od razu przy wejściu stał Harry
- czemu was tak długo nie było - zapytał przytulając mnie do siebie
- emmmm mamy sprawę, musimy wam coś powiedzieć - powiedziałam z Zayn sie uśmiechnął wiedziałam ze potrzebował poparcia we mnie. Usiedliśmy wszyscy w salonie i Zayn zaczął opowiadać czasami ja się wtrącałam aby coś dopowiedzieć.
- no i jak zrobiliśmy badania wyszło ze jesteśmy rodzeństwem a Nikol to Prim - powiedział Zayn uśmiechając się do mnie a ja podeszłam i go przytuliłam
- ostroooo - powiedział Niall
- ja pierdole jaka historia można książkę normalnie napisać - hahah jak zawsze Louis zmniejsza napięcie sytuacji
- To co idziemy na imprezę !- krzyknęłam a wszyscy pobiegli sie ubierać ja pobiegłam do łazienki aby też się ubrać w nowe ciuchy.

Harry
Nie wierzyłem że Nikol to Prim byłem w szoku kiedyś bawiłem się z Prim jak byliśmy mali już kiedyś mnie do niej coś ciągnęło heheh pojebany jestem. Z uśmiechem na twarzy poszedłem da dół gdzie wszyscy byli już oprócz Nikol.
- to mamy rodzinę w naszej rodzinie -powiedział Niall
- idiota - walną go po ramieniu Zayn wszyscy wybuchnęli śmiechem gdy usłyszałem stukot obcasów podniosłem głowę i nie mogłem uwierzyć stała w drzwiach przepiękna dziewczyna
- Harry zaraz ci oczy z orbit wypadną - żachnął Zayn- ślicznie wyglądasz siostrzyczko - Niki uśmiechnęła się i podeszła do mnie
- twój adorator nie może na ciebie się napatrzeć - mówił Louis
- wy wszyscy nie możecie zerwać ze mnę wzroku debilu - zaczęła się śmiać a razem z nią wszyscy i pozabierali wzrok gdzieś indziej
- jedziemy sie bawić jak wszyscy są - krzyknął Liam. Wszyscy zaczęli się wytaczać z domu złapałem Nikol za rękę wyglądała tak ślicznie miała na sobie TO
- wyglądasz nieziemsko - szepnąłem jej do ucha muskając jej płatek.. Dziewczyna się uśmiechnęła i wsiadła do samochodu.
Zabawa sie zaczęła kieliszek za kieliszkiem Nikol piła równo z nami by z Zayn'em jak zawsze wyszliśmy na środek parkietu i zaczęliśmy tańczyć swój tanieć. Potem dołączyła do nas reszta nawet Nikol. Zabawa trwała w najlepsze piliśmy bawiliśmy, śmialiśmy się. Usiadłem w loży i czekałem na Nikol która jakoś długo nie wraca z łazienki. Zacząłem się denerwować więc postanowiłem iść zobaczyć może coś sie stało. Szedłem wąskim korytarzem mijając pary obściskujące się prawie zdejmujące z siebie ubrania i wtedy ją zobaczyłem

Nikol
Jak mi jest dobrze. Czy może już być tak zawsze ... Chciała bym ale co dobre zawsze się kończy nie przejmuje się już Alanem znaczy na razie. poprawiłam usta szminką i wyszłam z toalety. Z całej sily ktoś mnie popchnął na ścianę
- ałaaa- krzyknęłam z bólu
- Nikoluś - szepnął jakiś znajomy głos
- Greg- wysyczałam przez zęby
- oooo pamiętasz mnie, tak dawno cię nie widziałem chciał bym dokończyć to co zacząłem u mnie w domu tęskniłem za tobą - szeptał mi obleśnie do ucha a jego ręce zjeżdżały do moich pośladków
- zostaw mnie - krzyknęłam
- krzycz krzycz i tak tu z obecnych nie kontaktuje - uśmiechną się szyderczo do mnie
- zostaw mnie- zaczęłam sie szarpać ale coraz bardziej naparł na mnie  złapał mnie za nadgarstki i jednym machnięciem odwrócił mnie do siebie plecami ... w jednej ręce trzymał moje nadgarstki a drugą głaskał mój pośladek. Po co nakładłam stringi ... mogłam kopić jakieś babcine majty
- puść mnie - krzyczałam ale on tylko się śmiał czułam jak moje majtki powoli zostają ściągnięte do połowy nóg
- SŁYSZAŁEŚ JĄ - ktoś krzyknął za pleców. Serce biło mi coraz mocniej
- zabierz od niej te obleśne ręce chuju - znowu ten głos Harry. Greg zaczął sie śmiać i puścił mnie ale przycisnął do ściany jakimś cudem udało mi sie naciągnąć majtki z powrotem ale nadal nic nie widziałam za nim
-oooo Greg kopę lat - powiedział sarkastycznie Harry zaraz usłyszałam głosy chłopaków którzy się zbliżali
- czy wy zawsze wszyscy razem banda pedałów - powiedział spokojni Greg
- Greg coraz bardziej przeginasz ostatnim razem upiekło ci się ale teraz wątpię w to - powiedział wkurzony Zayn widać było ze jest strasznie zdenerwowany
- puść ją, głuchy jesteś- krzyknął ponownie Harry
- nie nie ona idzie ze mną - zaczął mnie szarpać i chciał wyjść prze tylne drzwi
- ani kroku skurwysynie - odwróciłam się w stronę chłopaków a Harry stał z bronią w ręku, przeraziłam się choć wiedziałam ze nie celuje we mnie
- i tak we mnie nie strzelisz gnojku mały - usłyszałam  tylko strzał i krzyk Grega. Leżał na ziemi dostał w ramie. Czym szybciej podbiegłam do Harry'ego i wtuliłam się w jego tors
- chodźmy stąd - szepnęłam mu do ucha on tylko pomachał twierdząco.
Płakałam czemu sama nie wiem ale płakałam, może jakoś mi to pomoże po prostu wylewałam z siebie emocje jakie we mnie były
- cicho perełko - szepnął mi do ucha Harry gdy zatrzymaliśmy sie taksówką i wyszliśmy. Szłam wtulona do Harry'ego. Wyszliśmy na plaże na tą plaże gdzie ostatni raz tu byliśmy razem. Przytuliłam do jeszcze bardziej
- będzie dobrze perełko - szepnął mi do ucha a ja położyłam głowę na jego ramieniu usiedliśmy na piasku i siedzieliśmy w milczeniu.
-Harry ?- zapytałam
- słucham - odparł od razu
- myślisz ze kiedyś będę szczęśliwa - od razu odwrócił głowę w moją stronę
- perełko nie dopuszczę abyś nie była szczęśliwa rozumiesz ja jak i reszta chłopaków a szczególnie Zayn który odnalazł swoją małą siostrzyczkę- uśmiechnęłam sie na to jak słotko to powiedział - dokonamy wszystkich starań abyś była już zawsze szczęśliwa- pocałował mnie w czubek głowy - chodź idziemy już chłopcy już dawno pewnie spią w domu - no tak już świtało jakoś mi to nie przeszkadzało bo byłam razem z Harry'm. Wstaliśmy i powoli zmierzaliśmy w nieznanym mi kierunku.

Harry
Doszliśmy do domu całą drogę rozmawialiśmy o bzdetach widziałem ze to jej potrzebne.

35-24-35
- Harry dałbyś mi jakąś bluzkę do spania ?- zapytała niewinnie az sie zaśmiałem
- tak idz sobie wybierz w moim pokoju ja tylko wezmę coś do picia i przyjdę do ciebie- powiedziałem całując ja w policzek. Dziewczyna powoli szła w kierunku mojego pokoju otworzyła drzwi i od razu zdjęła bluzkę którą miała na sobie i rzuciła przy drzwiach. Uśmiechnąłem się sam do siebie wariatka no wariatka a ja w niej się zakochałem.
Gdy wszedłem do pokoju zobaczyłem uroczy widok. Nikol już spała do połowy nakryta kołdrą i w mojej ulubionej bluzce w trafiła hahah zaśmiałem się pod nosem. Zgasiłem światło i położyłem się koło niej przy okazji nakrywając ją mocniej. Z uśmiechem na twarzy zasnąłem. Chciałbym już tak zawsze zasypiać przy tym małym diabełku ...




____________________________________________________
Kotki komentujcie proszę <3
JAK NIE KOMENTUJESZ TO PRZYNAJMNIEJ KLIKNIJ TAK W ANKIECIE :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz