Nikol


- Nikol idziemy - usłyszałam z tyłu az podskoczyłam ze strachu. Dopiłam wode i poszłam w kierunki drzwi
- powodzenia kochanie - usłyszałam głos Alana z salonu. Czym szybciej wyszłam z domu i pobiegłam do samochodu
Gdy dojechałam na miejsce wyścigu na moment zostałam sama. Patrzyłam z za szyby na ludzi i wzdrygnęłam się zobaczyłam go. Zobaczyłam ich wszystkich stali i gadali Harry stał i palił papierosa oparty o samochód. Chciałam mu dać jakiś znak ale nie mogłam za dużo tu kumpli Alana a nawet nie wiem jak by Stef na to zareagowała nie rozmawiałam z nią o Harry'm choć dobrze wiem ze wie o wszystkim. Widziałam jak Stef wraca patrzyłam się to na nią to na Harry'ego. Popatrzył sie w naszą stronę zrobiło mi sie aż gorąco. Cały zesztywniał chyba rozpoznał Stef powiedział coś chłopaków a oni wszyscy popatrzyli na nią a potem na samochód w którym siedziałam. Zaczęłam szybciej oddychać
- powodzenia kochana - powiedział Stef kładąc z tyłu torbę i zamykając drzwi. Ruszyłam na miejsce startu. Błagałam tylko aby żaden z chłopaków nie jechał ze mną w wyścigu ale się myliłam zaraz obok mnie po lewej stronie stanął samochód chłopaków a w nim Harry. Nałożyłam szybko kask i czekałam na start nie patrzyłam w jego stronę przynajmniej sie starałam ale wiem ze on non stop się patrzył.


- Nikol proszę porozmawiajmy!- jego błagający głos łamał mnie od środka, a łzy leciały już samowolnie nie mogłam ich powstrzymać
- Nikol wiem że tam jesteś, wiem że to ty proszę cie wyjdź!- zaczęłam histerycznie płakać
- idź do niego - powiedziała Stef, popatrzyłam się na nią wielkimi oczami
-ale ...- zaczęłam. lecz nie było mi danie skończyć
- idź nie widzisz ze mu zależy a na Alana coś wymyślimy idź nie mogę na was patrzeć - założyła mi samotny kosmyk za ucho
- z-z-zaraz wracam - zachlipałam i powali wyszłam z samochodu. Harry stał w jednym miejscu i się parzył w moja stronę. A ja jak małe dziecko podbiegłam do niego i przytuliłam się. Od razu mocno mnie przytulił
a moje nerwy puściły rozkleiłam się kompletnie
- ciiii perełko cichutko jestem przy tobie - szeptał mi
- H-Harry - zaczęłam musiałam się uspokoić
- Nikol dobrze już dobrze martwiłem się o cienie ale już jest dobrze - Mówił łagodnym głosem chłopak. Zamknęłam oczy mocno zaciągnęłam się jego pięknym zapachem. Odsunęłam się od niego delikatnie aby widzieć jego piękne zielone oczy żeby choć na chwile zapomnieć o realnym świecie
- Nie Harry nie jest dobrze, przepraszam cię ze się nie odzywałam - chłopak otarł kciukiem moje łzy na policzku, a ja złapałam jego dłoń w swoje ręce i kontynuowałam- Alan zabrał moją komórkę, nie miałam z nikim kontaktu i ...- nie dałam rady więcej nic powiedzieć wielka gula stała mi w gardle
- Nikol co on ci zrobił?- zapytał poddenerwowany Harry
- Jest Nikol proszę powiedz co on Ci zrobił - jego oczy zaczęły ciemnieć
- on mnie bił i gwałcił Harry zamykał w pokoju - zaczęłam płakać jak małe dziecko a on mnie przytulił. Staliśmy tak z dwie trzy minuty kiedy Harry objął moja twarz i złożył na ustach delikatny pocałunek
- obiecuje że niedługo będziesz szczęśliwa - powiedział parząc się mi w oczy. A wiecie co uwierzyłam mu wierze jemu ze mi pomoże.
- Masz tu mój zapasowy telefon, tu są tylko zapisane numery chłopaków potem napisze do ciebie schowaj go gdzieś gdzie ten skurwysyn nie będzie widział będę pisać do ciebie o 22 40- pomachałam tylko twierdząco głową. Harry musną jeszcze moje usta i ruszyliśmy w swoją stronę. W pewnym momencie się zatrzymałam odwróciłam a on stał nie wytrzymałam podbiegłam do niego i wpiłam się w jego usta tak strasznie chciałam przy nim być być bezpieczna a własnie on dawał mi tą ostoje spokój którego potrzebowałam

- pa Harry
- pa perełko pamiętaj o teflonie - pomachałam głową i pobiegłam do samochodu. Patrzyłam jak odjeżdża a Stef patrzyła na mnie znacznym wzrokiem
- czujesz coś do niego
- nie wiem
- ale ja wiem widzę to Niki pamiętaj ze ja jestem za tobą i jak trzeba będę cie kryła - przyjaciółka złapała mnie za rękę a ja delikatnie się uśmiechnęłam
____________________________________________________
Kotki komentujcie proszę <3
JAK NIE KOMENTUJESZ TO PRZYNAJMNIEJ KLIKNIJ TAK W ANKIECIE :)
JAK NIE KOMENTUJESZ TO PRZYNAJMNIEJ KLIKNIJ TAK W ANKIECIE :)
uwielbiam to opowiadanie oczywiście jestem fanką i czytam każdy rozdział więc czekam na następny liczę że szybko dam radę go przeczytać ,dużo weny ^^
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci, i cieszę się ze czytasz <3
OdpowiedzUsuńOni są cudowni :) Mam nadzieje że jakoś uda jej się wyrwać z rąk tego brutala ( Alana)
OdpowiedzUsuń